Dziś kolejny nasz poradnik z “czasów zarazy”, tym razem na temat bezpiecznego przemieszczania się autem w trakcie epidemii. Co zrobić, by zminimalizować ryzyko zakażenia i (otrzymania mandatu)? Czytajcie dalej 🙂
Czyste ręce
Jak wiadomo, min. 30 sekundowe mycie rąk, wielokrotnie powtarzane w ciągu dnia to podstawa. Jeśli to możliwe, kupmy antybakteryjny żel i woźmy go ze sobą w samochodzie. Przyda się on za każdym razem, gdy w trakcie podróży musimy wysiadać, by załatwiać bieżące sprawy, a potem kontynuować jazdę. Nawet jeśli sklep lub inna placówka, którą odwiedzamy podczas podróży udostępnia płyny do dezynfekcji rąk i jednorazowe rękawiczki, wracając za kierownicę użyjmy naszego żelu. Przy czym UWAGA: ruszamy dopiero, gdy ręce nam całkowicie wyschną. Z oczywistych względów.
W samochodzie warto też mieć mokre chusteczki nawilżane antybakteryjnym płynem, którymi przecieramy kierownicę, dźwignię zmiany biegów, klamki czy najczęściej używane pokrętła/ekrany dotykowe deski rozdzielczej. Przy ten zabieg musi być wykonany tylko przy użyciu środków, które nie uszkodzą tworzyw i powłok lakierniczych znajdujących się na tych elementach wyposażenia samochodu.
Maseczka. Nosić, zdejmować…?
Tutaj sprawa jest jasna: Za każdym razem, gdy jedziemy z kimś, kto nie mieszka z nami na stałe, maseczka jest wymagana. Tak dla kierowcy jak i dla pozostałych pasażerów. W takiej sytuacji, w zasadzie jedynym momentem kiedy możemy, a nawet musimy ją zdjąć jest kontrola drogowa policji, która musi mieć możliwość weryfikacji naszej tożsamości.
W pozostałych przypadkach, tj, gdy podróżujemy sami lub z najbliższą rodziną, która zamieszkuje z nami pod tym samym dachem, maseczka nie jest obowiązkowa.
Czyszczenie klimatyzacji
Regularne serwisowanie klimatyzacji, wymiana filtrów kabinowych, ozonowanie wnętrza to standardowa procedura niezależnie od tego czy mamy epidemię czy nie. Po prostu trzeba te zabiegi wykonywać minimum raz w roku, a klimatyzację włączamy, latem codziennie, a w pozostałych okresach roku minimum co dwa dni. Jeśli chodzi o lato, ważne jest też to aby w odpowiedni sposób klimatyzację wyłączać przed dłuższym postojem (np po przyjeździe do pracy lub powrocie z niej do domu): Nie róbmy tego dopiero po zatrzymaniu auta. Dlaczego, otóż w trakcie gdy klimatyzacja pracuje, w nawiewach i przewodach doprowadzających powietrze do kabiny jest dużo niższa temperatura niż na zewnątrz. to sprzyja osadzaniu się na ściankach układu wentylacyjnego pary wodnej. Gdy pracuje klimatyzacja, nie ma problemu, gdyż działa ona tak, że osusza powietrze. Jednak po wyłączeniu klimatyzacji para wodna powraca, a to w połączeniu z wysoką temperaturą prosta droga do namnażania się w układzie klimatyzacyjnym różnorodnych grzybów niebezpiecznych dla naszego zdrowia. Dlatego przed zatrzymaniem silnika i opuszczeniem auta wyłączmy klimatyzację, włączmy na chwilę nawiew na maksymalną prędkość, otwórzmy drzwi i okna tak, aby dobrze wywietrzyć i przyspieszyć osuszanie układu wentylacyjnego. Jeśli nie możemy tego zrobić po dojechaniu do celu (ten ciągły brak czasu…) wyłączmy klimę na kilka minut przed końcem naszej podróży.
Myjnia
Ten przypadek budzi ostatnio sporo emocji. Cóż, nie ma żadnych przepisów, które zabraniają nam korzystać z myjni, wręcz przeciwnie, zbyt brudny samochód to szansa na to, aby dostać mandat. Dlatego nie ulegajmy panice i jeśli nasz samochód wymaga wizyty w myjni, pojedźmy tam, pamiętając o wszelki zasadach dotyczących odstępu społecznego, maseczce czy rękawiczkach.
Wymiana opon
Podobnie jak z myjnią, nie ma przepisów, które zabraniałyby wymian opon, Zwłaszcza, że jazda na ogumieniu niedostosowanym do pory roku to ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego i innych uczestników ruchu drogowego. Chodzi tu przede wszystkim o drogę hamowania i zagrożenie utratą przyczepności. Nie ryzykujmy więc i zmieniajmy opony jeśli nie korzystamy z ogumienia całorocznego. Tak jak w poprzednim przypadku, pamiętamy o społecznym dystansie i środkach ochrony osobistej.
Obsługa serwisowa
Jeżeli nie musimy, nie odwiedzajmy serwisów osobiście. Dziś wszystko można umówić zdalnie i korzystajmy z usług tych warsztatów, które oferują usługi Door-to-door jak np. Germaz. Nasi specjaliści odbierają od Państwa samochód spod domu i tam go odstawiają po zakończeniu czynności serwisowych. Wszystkie formalności z tym związane załatwiamy drogą internetową.
